Drugą część naszego cyklu o modzie językowej poświęcimy nie tyle konkretnemu słowu, ile jego specyficznemu użyciu: w zakresie czegoś. Sam zakres nie jest bowiem niczym złym. Mówić możemy choćby o zakresie czyjejś władzy, czyichś kompetencji bądź obowiązków czy – jak pisaliśmy przy okazji wszechobecnego realizowania – o zakresie nadużyć czasownika. Niepokojące jest natomiast ujmowanie wielu […]