Jeśliby uznać, że nie tylko pojedyncze słowa, ale również całe konstrukcje składniowe są rzadziej lub częściej używane, to można bez obaw powiedzieć, że konstrukcje w sposób (jakiś) lub odwrotnie: w (jakiś) sposób bywają zdecydowanie nadużywane.
O przykłady nietrudno:
- „Nie tyle byliśmy przeciw, co chcieliśmy być za czymś, co pomogłoby nam żyć w sposób godny, sensowny, po prostu – po ludzku”.
- „Poród w sposób naturalny”.
- „Pluginy w sposób znaczący zmieniające grę”.
Jedna ze znanych zasad Orwella mówi: „Jeżeli w tekście można wyrzucić jakieś słowo bez szkody dla tekstu – wyrzuć je”. Sugestia ta idealnie wpasowuje się w to, o czym dziś mówimy. Po co żyć w sposób godny, sensowny, skoro można żyć godnie, sensownie? Czemu kobieta ma decydować się na poród w sposób naturalny, skoro może wybrać poród naturalny? Dlaczego pluginy zmieniają grę w sposób znaczący, skoro mogą szybciej i prościej: znacząco?
Oczywiście nie zawsze da się skrócić tę konstrukcję. Gdy np. dochodzi do „zawarcia umowy o pracę w sposób dorozumiany”, to nie utworzymy w tym wypadku odpowiedniego przysłówka (*dorozumianie?). Gdy ktoś pyta, „czy rynek paliw może się rozwijać w sposób zrównoważony”, to musi ująć to w ten sposób (!), ponieważ nie zapyta, czy rynek może rozwijać się… równoważnie, zrównoważenie?
Zachęcam więc do ostrożności podczas używania omawianej konstrukcji. Jeśli możemy się jej pozbyć – zróbmy tak. Jeśli nie, to nic złego się nie stanie. Bo słowa są jak muzyka – brzmią pięknie dopóty, dopóki nam się nie osłuchają. Mnie już fraza w jakiś sposób osłuchała się ho, ho czasu temu. A Wam?
Poprzedni artykuł z serii: „W tym zakresie/obszarze/materii…”, czyli „Moda językowa”, cz. XIII
Następny artykuł z serii: „Temat”, czyli „Moda językowa”, cz. XV
Dodaj komentarz