Data publikacji:

Autor:

Transkrypcja czy transliteracja z języka ukraińskiego?

Moje pytanie dotyczy transliteracji języka ukraińskiego. Obecnie piszę pracę naukową dotyczącą geografii terenów zachodniej Ukrainy (nazwy miejscowości, rzek i regionów). Pracę tą będą oceniać osoby, które niekoniecznie kładą nacisk na znajomość najnowszych zasad transliteracji oraz często posługują się przedwojennym nazewnictwem. Pokażę to na konkretnym przykładzie: ukraińskie słowo Яворів (przedwojenny Jaworów) w oparciu o najnowszą Polską Normę PN-ISO 9:2000 będzie oddane przez Âvorìv. Tego typu nazw pojawia się w mojej pracy bardzo duża ilość i obawiam się, iż czasami trudno będzie czytelnikowi utożsamić je z nazwą „utartą” w środowisku. Mam pytanie: czy można stosować transliterację obowiązującą wcześniej w Polsce (ISO 9:1995-Javoriv), czy też przyjętą i rozpowszechnioną na Ukrainie transliterację z języka ukraińskiego na język angielski (Yavoriv)? A może stosować transkrypcję, dla lepszego i łatwiejszego zrozumienia danego słowa (Jaworiw)?

 

Jeżeli czytelnikom Pana pracy trudno będzie zidentyfikować transliterowane nazwy własne, to myślę, że transkrypcja będzie dobrym rozwiązaniem. Skoro – jak Pan zauważył – są to nazwy utarte w środowisku, to nie warto chyba komplikować sprawy, ale posłużyć się obowiązującą transkrypcją.

Niejako przyzwolenie na takie rozwiązanie znajdujemy w zasadach transkrypcji i transliteracji w WSO:

„Jeśli ścisłość naukowa ani też zasady katalogowania bibliotecznego nie muszą być brane pod uwagę, możemy wprowadzić następujące zmiany do zasad wymienionych w punktach A i B:

[320] 1. Nazwy geograficzne od dawna spolszczone możemy zapisywać w postaci tradycyjnej, np. Charków, Kijów, Krzywy Róg, Żytomierz”.

Jeżeli dana nazwa nie została dotąd spolszczona, trzeba by posłużyć się transliteracją. Zasadne jest oczywiście pytanie o normę, którą zastosować. Myślę, że skoro celem nadrzędnym ma być czytelność nazw własnych pojawiających się w Pana pracy, to można by posłużyć się poprzednio obowiązującą normą (ISO 9:1995), pod warunkiem oczywiście, że byłaby ona bardziej zrozumiała dla odbiorców Pana pracy. Transkrypcja na język angielski, o której też Pan wspomina, byłaby zasadna, jeżeli kierowałby Pan pracę do mieszkańców Ukrainy (dla Polaków Yavoriv z pewnością będzie brzmiał bardziej obco niż Jaworiw).

Trudno mi doradzić Panu konkretne rozwiązanie. Ważna jest przede konsekwencja na przestrzeni całej pracy oraz wzgląd na potrzeby odbiorców. Jeśli precyzja naukowa nie wymaga od Pana stosowania najnowszych zasad transliteracji, to stosowanie transkrypcji oraz dawniej obowiązujących zasad transliteracji byłoby chyba najlepszym wyjściem.

Dodaj komentarz

avatar
  Subscribe  
Powiadom o