Data publikacji:

Autor:

Przecinek przed „ile” – stawiać czy nie?

Mam niemałą zagwozdkę w związku z takimi zdaniami: „Nieważne(,) ile razy to powiesz, niczego to nie zmieni” oraz „Niczego to nie zmieni, nieważne(,) ile razy to powiesz”. Według słownika przed „ile” należy wstawić przecinek. Wydaje się, że w pierwszym zdaniu wstawienie go jest w miarę logiczne, jednak w drugim mam wrażenie, iż nie powinno go być. Która wersja jest poprawna: ta z przecinkiem czy bez niego?

 

Nie da się ukryć: słowniki nie rozstrzygną wszystkich wątpliwości, z którymi każe nam się mierzyć żywy język (nie można tego zresztą wymagać, chyba że chcielibyśmy skazać setki językoznawców na rezygnację z życia prywatnego i rozrywek, a czytelników – na kompletną dezorientację w milionach kontekstów). W tym przypadku warto jednak słownika posłuchać.


Przecinek oddzielający zdanie podrzędne

Zasada 90.A.1 z WSO jednoznacznie głosi:

Zdanie podrzędne (określające) zawsze oddzielamy przecinkiem od zdania nadrzędnego bez względu na kolejność tych zdań [podkreślenie moje – MD].

Do tej zasady nawiązywaliśmy w jednym z niedawnych eKorektowych tekstów – Przecinek przed „co” w zdaniu podrzędnym.

Nieco dalej, w zasadzie 90.A.2, czytamy, że jednym z wyrazów wprowadzających zdanie podrzędne jest właśnie ile. Nie inaczej dzieje się w przykładach podanych w pytaniu, a zatem poprawna interpunkcja wygląda tak:

Nieważne, ile razy to powiesz, niczego to nie zmieni.

Niczego to nie zmieni, nieważne, ile razy to powiesz.

Pewna trudność może tu polegać na tym, że podrzędność zdania z ile nie rzuca się w oczy. Wszystkiemu winny specyficzny człon Nieważne. Niełatwo w nim dostrzec zdanie nadrzędne, ale właśnie z nim mamy do czynienia: Nieważne zawiera w sobie domyślne orzeczenie jest.

Kolejność członów zdania nic nie zmienia – jak zaznaczyli autorzy słownika, przecinek zawsze dzieli zdania nierównorzędne.


Inne perypetie z ile

Jeszcze trudniej dostrzec potrzebę postawienia przecinka np. w takim wersie z piosenki Izabeli Trojanowskiej:

Tyle samo prawd, ile kłamstw rządzi całym światem mym.

Ale kiedy spojrzymy na to tak:

Tyle samo prawd (rządzi), ile kłamstw rządzi…

sprawa staje się znacznie klarowniejsza. Wniosek: szukajmy orzeczeń, bo lubią się ukrywać i pozostawać niewyrażone.

Na koniec wypada wspomnieć o zdaniach z ile, w których przecinek na pewno nie powinien się pojawić. Najpierw przykłady…

  • On na pewno dużo zarabia, ale dokładnie nie wiem ile.
  • Chyba mamy jeszcze parę minut do odjazdu. Sprawdzisz ile?
  • Powiedział, że zapłacił okup. Zapytałam ile.

…a teraz krótkie wyjaśnienie: rezygnujemy z przecinka wszędzie tam, gdzie wyraz zwykle wprowadzający zdanie podrzędne występuje samotnie – Nie mam pojęcia który; Dociekałam dlaczego; Pokażę ci jak. Wystarczy jednak tylko jedno dodatkowe słowo, by przecinek wrócił na swoje zwyczajowe miejsce: Nie mam pojęcia, który horoskop; Dociekałam, dlaczego krzyczała; Pokażę ci, jak nalać.

Dodaj komentarz

avatar
  Subscribe  
Powiadom o