Data publikacji:

Autor:

Jak zostać korektorem lub redaktorem? – cz. 4: Rekrutacja (cz. 1/2)

1. Zanim wyślesz CV…

Jakkolwiek banalnie to zabrzmi, redaktor jest specjalistą od pracy z tekstami, a zatem umiejętność czytania ze zrozumieniem to podstawa. Nie pozwól, by potencjalny pracodawca miał co do tego jakiekolwiek wątpliwości. Zanim prześlesz swoje CV, sprawdź, na jaki adres je wysłać, jaki jest numer referencyjny zgłoszenia (o ile go podano), dowiedz się też, czy pracodawca wymaga listu motywacyjnego.

W miarę możliwości poznaj swojego potencjalnego pracodawcę. Coraz więcej firm ma profile na Facebooku lub prowadzi blogi firmowe. Koniecznie tam zajrzyj – możliwe, że znajdziesz cenne informacje dotyczące trwającej właśnie rekrutacji.

Po co to w ogóle robić? Dobrym przykładem jest rekrutacja, jaką swego czasu przeprowadzaliśmy na eKorekcie24. Po dużej ilości CV z błędami, a zwłaszcza z nagminnie powtarzającym się błędem ortograficznym (*średniozaawansowany zamiast średnio zaawansowany), umieściliśmy na Facebooku informację o najczęstszych błędach w nadsyłanych CV, które przekreślają udział w dalszych etapach rekrutacji. Czy coś się po tym zmieniło? Niestety niewiele. Nadal otrzymywaliśmy od potencjalnych korektorów CV z błędami ortograficznymi! Nie pozostawało nam nic innego, jak odrzucić CV osób, które nie zajrzały nie tylko do słownika ortograficznego, ale nawet na profil firmy, z którą chciały współpracować…

Poznanie pracodawcy to jedno, ale sztuka samoprezentacji to drugie. Posada, o którą się starasz, interesuje prawdopodobnie mnóstwo innych osób, dlatego już na etapie wysyłania CV postaraj się wyróżnić. Napisz coś nie tylko o sobie, lecz także o przyszłym pracodawcy! Zwykle większości z nas marzy się praca w firmie, której produkty lub usługi wręcz ubóstwiamy. Jeżeli masz to szczęście, by ubiegać się o posadę w wymarzonej firmie, napisz, jak bardzo cenisz jej działalność, jak świetnie produkty czy usługi oferuje (może z którejś skorzystałeś?), jak wartościową wiedzą dzieli się z klientami itd.

Jeżeli zaś nie jest to bliżej znana Ci firma, dowiedz się o niej jak najwięcej. W końcu nie chcesz trafić do pracodawcy, o którym piszą źle klienci albo pracownicy? Jeżeli wywrze na Tobie dobre wrażenie i upewnisz się, że to jest właśnie firma, dla której chciałbyś pracować – skreśl kilka miłych słów na jej temat.

Czy to w ogóle działa? Poniżej znajdziesz wymowny przykład. Oto dwa maile kierowane do wydawnictwa w odpowiedzi na ogłoszenie o pracę:

Pierwszy mail:

Szanowni Państwo,

w związku z prowadzoną przez Państwa rekrutacją przesyłam swoją aplikację, licząc na jej pozytywne rozpatrzenie.

Z poważaniem, XXX

Drugi mail:

Szanowni Państwo,

z nieukrywaną radością zapoznałem się z Państwa informacją o rekrutacji. Bardzo sobie cenię wydawane przez Państwa książki, przeczytałem wiele z nich, a największe wrażenie wywarła na mnie [tytuł książki]. Od zawsze marzyłem o pracy w [nazwa wydawnictwa], dlatego gdy tylko nadarzyła się taka okazja, postanowiłem niezwłocznie odpowiedzieć na Państwa ogłoszenie.

W załączniku przesyłam swoje CV. Liczę na to, że moje kwalifikacje okażą się odpowiednie i będę miał okazję zaprezentować je na dalszych etapach rekrutacji. To byłby zaszczyt dołączyć do grona Państwa pracowników i współtworzyć tak wspaniałe wydawnictwo!

Z poważaniem, XXX

Który z kandydatów będzie miał większe szanse na zatrudnienie?…

Pamiętaj jednak, by Twoje słowa brzmiały szczerze. W żadnym wypadku nie kłam i nie sil się na uprzejmość, jeśli firma, w której chcesz pracować, jest dla Ciebie obojętna. Nie przesadzaj też z długością maila, starczy kilka zdań. W żadnym zaś wypadku nie wysyłaj pustego maila, jedynie z CV w załączniku.

Jeśli wszystko to zrobisz dobrze – wyróżnisz się i zapadniesz w pamięć osobie odpowiedzialnej za rekrutację. W późniejszej fazie, gdy zostanie już niewiele osób o podobnych kwalifikacjach, będziesz miał znacznie większe szanse na zatrudnienie niż pozostali. Pracodawca prędzej zatrudni osobę szczerze zainteresowaną pracą w jego firmie niż anonimowego redaktora, o którym nic nie wie poza suchymi informacjami z CV.

Jakkolwiek niecodzienne to brzmi – to naprawdę działa. Pracodawcy szukają nie tylko dobrych fachowców, lecz także (jeśli nie przede wszystkim) ludzi pasjonujących się swoją pracą. Gdy podczas pierwszego kontaktu z pracodawcą pokazujesz, jak bardzo fascynuje Cię praca redaktora, że orientujesz się w branży i że Twoim marzeniem jest praca właśnie w tej firmie – masz znacznie większe szanse niż rzesza pozostałych kandydatów, którzy wysyłają 1-zdaniowe (lub puste – to naprawdę się zdarza!) maile z CV w załączniku.

 

2. Analiza CV

Twoje CV jest Twoją wizytówką. Jeśli zgłoszeń jest sporo, wstępny etap rekrutacji może opierać się właśnie na analizie życiorysu. Zwłaszcza jeśli ubiegasz się o pracę przez internet, jego rola jest nie do przecenienia – CV jest wszystkim, co pracodawca ma do dyspozycji, by podjąć decyzję o zakwalifikowaniu Cię do dalszego etapu rekrutacji.

Zadbaj więc o to, by Twój życiorys był bezbłędny (w przypadku posady redaktora i korektora jedna wpadka, jak choćby ze wspomnianym *średniozaawansowanym, może przekreślić szanse na pracę), przejrzysty i elegancki. Liczy się nie tylko bezbłędność językowa, lecz także prawidłowe formatowanie tekstu i ogólny wygląd graficzny. Pamiętaj, że tekstu nie przesuwa się spacjami, wiszących spójników nie usuwa enterami, a zdjęcie nie powinno być takiej wielkości, by wymagało użycia lupy.

W razie potrzeby zapoznaj się z poradnikami na temat pisania CV. Polecamy choćby Zwycięskie CV – odpowiednie zastosowanie zawartej tam wiedzy sprawi, że już na etapie analizy CV wyróżnisz się spośród grona pozostałych kandydatów.

 

Poprzedni artykuł z cyklu: Jak zostać korektorem lub redaktorem? – cz. 3: Gdzie i jak szukać pracy?

Następny artykuł z cyklu: Jak zostać korektorem lub redaktorem? – cz. 4: Rekrutacja (cz. 2/2)

Dodaj komentarz

avatar
  Subscribe  
Powiadom o