Data publikacji:

Autor:

Jak zostać korektorem lub redaktorem? – cz. 2: Wykształcenie oraz umiejętności

1. Wykształcenie, czyli jak zacząć…

Bezpośrednia droga do tego, by pracować jako korektor lub redaktor, to ukończenie polonistyki, fachowo mówiąc: filologii polskiej. Na szczęście szanse, by dostać się na wymarzoną uczelnię, są spore. Polonistyka nigdy nie była specjalnie elitarnym kierunkiem studiów – chętnych zazwyczaj nie ma zbyt wielu, a ponieważ na każdej uczelni przyjmuje się sporo osób (ze względu na zapotrzebowanie na nowych polonistów do szkół), średnia liczba kandydatów na jedno miejsce też nie jest wysoka. Być może w przyszłości to się zmieni, ale prawdopodobnie nigdy nie będzie tak zaciętej walki jak na prawie czy informatyce.

Przed wyborem konkretnej uczelni dobrze dowiedzieć się o niej możliwie najwięcej. Warto porozmawiać z absolwentami polonistyki danej uczelni, w szczególności z tymi, którzy skończyli odpowiednią specjalizację (tj. edytorską, redaktorską itp.). Poziom na uczelniach zwykle różni się od siebie, dlatego warto wybrać taką, która faktycznie przygotuje do zawodu redaktora i korektora. Na danej uczelni spędzisz kilka lat, dlatego zły wybór może kosztować Cię wiele nerwów i straconego czasu.

Dowiedz się w szczególności:

  • jaki jest wymiar godzinowy zajęć specjalizacyjnych (ile jest zajęć z wiedzy ogólnej, a ile czasu przeznacza się na zajęcia w ramach danej specjalizacji),
  • jak wyglądają praktyki zawodowe (czy trzeba ich szukać samemu, czy może zapewnia je uczelnia, a jeśli tak, to jaki jest ich poziom),
  • czy odbywają się zajęcia praktyczne (zwłaszcza wspólne redagowanie tekstów, korekta tekstów itp.),
  • czy zajęcia prowadzą teoretycy, czy redaktorzy czynni zawodowo (pracujący w wydawnictwach lub freelancerzy) itp.

Dobrym miernikiem jakości studiów jest późniejsza kariera zawodowa absolwentów uczelni. Jeżeli znasz kogoś, kto ukończył daną szkołę, podpytaj go, jak potoczyły się losy jego znajomych. Ilu znalazło prace w wydawnictwach, ilu w inny sposób spełnia się w zawodzie? Nie jest tajemnicą, że absolwenci polonistyki znajdują posady niestety zupełnie niezwiązane z ich wykształceniem. Im więcej takich osób, tym z większą rezerwą podchodź do jakości studiów na danej uczelni. Oczywiście zależność między udaną karierą zawodową absolwentów a jakością nauczania nie zawsze jest tak prosta i nie zawsze odzwierciedla poziom studiów, na ogół jednak coś w tym jest i warto brać to pod uwagę.

Polonistyka to na szczęście nie jedyna droga do pracy redaktora i korektora. Papier to nie wszystko. Liczą się przede wszystkim umiejętności.

 

2. Umiejętności, czyli co trzeba umieć

Jedną rzecz trzeba powiedzieć otwarcie: podstawa to perfekcyjna znajomość zasad poprawnościowych. Bez tego nie warto nawet próbować swych sił w zawodzie redaktora i korektora. Zasady ortograficzne i interpunkcyjne z WSO to absolutne minimum, dobrze też powiększyć swoją biblioteczkę o WSPP i podstawowe poradniki językowe, jak choćby:

To fundament wiedzy redaktorskiej. W szczególności słowniki – zarówno WSO, jak i WSPP, o którym często się zapomina (polecamy tekst o zaletach WSPP).

Godne uwagi są też pomniejsze słowniki, takie jak:

Wiele przydatnych materiałów można znaleźć w internecie. Darmowe są m.in.:

Warto na bieżąco śledzić odpowiedzi udzielane w poradniach językowych (choć trzeba pamiętać, że w gruncie rzeczy nie mają one żadnej mocy wiążącej, a ponadto porady językowe mogą się zdezaktualizować!) oraz nowości publikowane na stronie Rady Języka Polskiego, zwłaszcza nowe uchwały ortograficzne (nie ma ich wiele, jednak dobrze być na bieżąco ze zmianami wprowadzanymi przez RJP).

Aby się podszkolić, możesz rozważyć udział w kursach redakcji językowej. Organizuje je PTWK (kurs redakcji merytorycznej, technicznej, korekty wydawniczej i inne), z kolei Instytut Polonistyki Stosowanej na Uniwersytecie Warszawskim proponuje nawet studia z zakresu redakcji językowej tekstu.

Idealnie by było, gdybyś osobiście znał doświadczonego redaktora, który na początku Twojej drogi zawodowej mógłby przeglądać wykonywane przez Ciebie zlecenia. Taki mentor to nieoceniony skarb. Dlatego jeśli znasz kogoś, kto mógłby wtajemniczyć Cię w tajniki zawodu (i nie ma nic przeciwko takiej pomocy), skorzystaj z jego wsparcia. W innym wypadku warto zaglądać na fora tematyczne, na których udzielają się redaktorzy i korektorzy, np. na GoldenLinie: grupa redaktorzy oraz grupa korektorzy (tu wypowiada się nieco więcej osób). Wiele można się tam dowiedzieć, a w razie kłopotów językowych poprosić o pomoc.

Podsumowując: im więcej będziesz czytał, im więcej zleceń wykonasz, tym sprawniej będzie Ci szło redagowanie kolejnych tekstów. Pamiętaj jednak, że choć zasady poprawnościowe można opanować w tydzień, to sztuki redagowania tekstów będziesz uczył się przez całe życie. Ciągle rozwijanie umiejętności pozwoli Ci stawać się coraz lepszym, a co za tym idzie – zarabiać odpowiednio więcej. O ile na początku prawdopodobnie będziesz musiał godzić się na stawki narzucane przez zleceniodawców, o tyle z czasem sytuacja może się odmienić i to Ty będziesz wybierał sobie zleceniodawców, a nie odwrotnie.

 

Poprzedni artykuł z cyklu: Jak zostać korektorem lub redaktorem? – cz. 1: Kto może zostać redaktorem lub korektorem?

Następny artykuł z cyklu: Jak zostać korektorem lub redaktorem? – cz. 3: Gdzie i jak szukać pracy?

Dodaj komentarz

avatar
  Subscribe  
Powiadom o