Data publikacji:

Autor:

„Dofinansowanie czegoś” czy „do czegoś”; „w dniu” czy „dnia”?

Bardzo proszę o odpowiedź na następujące pytania:

  1. Dofinansowanie czegoś czy do czegoś? Jedna z ustaw np. mówi o dofinansowaniu likwidacji barier architektonicznych czy uczestnictwa w turnusach rehabilitacyjnych, nie wiem tylko, czy jest to miarodajne źródło pod względem prawidłowości.
  2. Coś odbywa się dnia czy w dniu?
  3. Jeśli ktoś mieszka w Rynku, piszemy Rynek 1 czy ul. Rynek 1?

Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź, a jeśli to możliwe, także za podanie źródeł (słowniki, inne pozycje nt. języka polskiego), ponieważ osoby, z którymi pracuję, czasem pytają, skąd mam dane informacje nt. różnych językowych zagadnień.


Dofinansowanie czegoś czy do czegoś?

Odpowiadając kolejno na Pani pytania: poprawna forma to dofinansowanie czegoś (podobnie też mówimy o finansowaniu czegoś, nie: do czegoś).

Ustawy, choć stylistycznie dość zawiłe, na ogół cechują się wysokim stopniem poprawności językowej. Jakkolwiek ich lektura może nie być tak przyjemna jak w przypadku dobrej beletrystyki, to jednak trudno im odmówić bezbłędności (za co należy pochwalić polskiego prawodawcę). Również obie przywołane konstrukcje składniowe dotyczące dofinansowania są najzupełniej poprawne.

 

W dniu czy dnia?

Co do formy z użyciem słowa dzień, to obydwie formy (dnia oraz w dniu) są bez zarzutu. Należy jedynie pamiętać o tym, że czyta się je inaczej:

  • dnia 20 lipca czytamy jako dnia dwudziestego lipca,
  • podczas gdy w dniu 20 lipca należy czytać: w dniu dwudziestym lipca (nie: w dniu dwudziestego lipca).

 

Ul. Rynek 1 czy Rynek 1?

Jeżeli chodzi o ostatnie pytanie, to wykracza ono poza problemy kultury języka polskiego. Niemniej wydaje mi się (choć mogę się mylić), że nie można w adresie pisać o ulicy, jeżeli Rynek jest de facto nazwą miejscowości.

W przeszłości zdarzyło mi się wysyłać list do osoby mieszkającej w Tuchorzy. W adresie odbiorcy nie było podanej ulicy, znajdowały się jedynie nazwa miejscowości oraz odpowiedni numer domu. List, jak mi wiadomo, dotarł szczęśliwie.

 

Źródła poprawnościowe

Odpowiadając zaś na pytanie o źródła poprawnościowe, to nie sposób podać skończonej listy wiarygodnych publikacji. Wynika to głównie z tego (o czym pisałem swego czasu w artykule o obowiązujących źródłach poprawnościowych), że język nie jest tak ściśle skodyfikowany jak prawo, co sprawia, że odpowiedzi na te same pytania mogą być różne.

Niemniej warto w pierwszej kolejności zaglądać do słowników, zwłaszcza PWN-owskich: najlepiej do WSO i WSPP. Spis innych przydatnych publikacji opisaliśmy w zakładce Poradniki językowe.

Odpowiedzi na zadane przez Panią pytania opracowałem zaś głównie na podstawie wspomnianego WSPP.

Dodaj komentarz

avatar
  Subscribe  
Powiadom o